Od przejęcia Ministerstwa Klimatu i Środowiska wprowadzono znaczne ograniczenia w gospodarce leśnej Lasów Państwowych. Każdy kolejny sposób zaczynając od moratoriów wprowadzono bez żadnych podstaw prawnych i bez uprzedzenia co negatywnie wpłynęło na szereg firm w sektorze leśno-drzewnym. Niestety obecnie wprowadza się ograniczenia cięć poprzez powoływanie rezerwatów bez jakichkolwiek merytorycznych potrzeb, starolasów, których definicji nikt nie zna. Sytuacja ta spowodowała brak dostępności surowca drzewnego, zwłaszcza tego cenniejszego na której w znacznej mierze opierała się produkcja w przemyśle drzewnym – w bieżącym roku dostępność drewna dębowego wielkowymiarowego spadła o 44%. Wyroby z tego gatunku były przebojem naszej gospodarki na światowych rynkach. W ciągu 4 lat pula drewna liściastego spadnie o 1 mln m3. Taka sytuacja uderzy w szereg firm drzewnych, zwolnienia pracowników, wyparcie naszych produktów przez inne rynki – w szczególności rynki azjatyckie. Działania kierownictwa MKiŚ prowadzą do utraty płynności szeregu firm drzewnych, wykonujących usługi leśne dla Lasów Państwowych a w konsekwencji tez do upadku finansowego Lasów Państwowych. Dodatkowo pozostawienie starych, rozpadających się drzewostanów spowoduje znaczny regres zdrowotności naszych drzewostanów przez rozwój szeregu szkodników owadzich, a także innych czynników jak np. jemioła. Szereg tych działań w dłuższej perspektywie czasu spowoduje brak stabilności lasów w naszym kraju. Liczymy na zmianę osób decyzyjnych w Ministerstwie na osoby doświadczone, z wiedzą i empatią w stosunku do obywateli Polski, osób z umiejętnością prowadzenia prawdziwego dialogu w oparciu o szacunek i zrozumienie. Nie stać nas na zmarnowanie pracy kilku pokoleń leśników.